niedziela, 5 lipca 2015

#Ostatnie dni dzieciństwa - czyli nowy ciąg

Witam was bardzo serdecznie !
Zacznę z innej beczki taką małą dygresją.
Skoro już tu jesteś, czytasz moje wypociny to zostaw ślad po sobie. Może jakiś komentarz, miłe słowo. Cokolwiek. To ci zajmie dosłownie chwilę a mi od razu poprawi humor i doda energii i chęci do dalszego tworzenia. To tyle na ten temat, teraz przechodzimy do sedna dzisiejszego wpisu.
__________________________________________________________

Bardzo długo zastanawiałem się co by tutaj wykombinować na bloga, coś fajnego przy czym i wy i ja będziemy się zajebiście bawić aż w końcu wykombinowałem. Ostatnio bardzo dużo oglądam różnorodnych Vlogów i o dziwo bardzo mi się podobają. Mam swoich poszczególnych ulubieńców ale nie będę mówił ich z nazwy bo zaraz będzie że się na nich chce wybić itp. Ale nie ważne. Ostatnio jeden z osobników zrobił bardzo ciekawą listę która mnie bardzo zainspirowała. Chcę zrobić serie postów zatytułowanych #Ostatnie Dni Dzieciństwa . Posty z podaną nazwą będą przedstawiały jedną rzecz z listy. Pewnie się zastanawiacie z jakiej listy ?! A no o tuż  stworzyłem sę listę rzeczy które chcę zrobić przed moimi 18nastymi urodzinami. Ten wielki dzień nadejdzie za 44 dni. więc nie zostało mi zbyt dużo czasu a zegarek tyka, dosłownie, denerwujące to !
Mam 10 punktów, jakich ? Dowiecie się w najbliższym czasie, niezależnie czy mi się uda czy nie i tak wam je podam. Już dwie rzeczy wykonałem ale o tym za chwilę.
Zrobiło się mega ciepło co mnie bardzo cieszy, krótkie spodenki, słońce i opalanko to jest coś co kocham najbardziej, fakt faktem w nocy jest to mega irytujące jak człowiek budzi się cały mokry ale nie ma tego złego ;)
We wtorek wyjeżdżam przez co na nowo posty pojawią się rzadziej ale na twitterze oraz Instagramie będę cały czas aktywny. No dobra, żeby nie przedłużać słuchajcie co sem wymyślił :D

1. ZROBIĆ SOBIE NIEBIESKIE WŁOSY
 
Od jakichś dobrych 3 lat marzyłem o tym aby na moich czarnych włosach pojawił się niebieski. Niestety zawsze coś, a to nie wiedziałem jak zrobić a to coś innego miałem na głowie, a to po prostu nie chciało mi się. W tym roku powiedziałem sobie: O nie nie, w końcu spełnię swoją obietnicę. Droga nie była łatwa. Wpierw miały być same końcówki, z jakieś 3 tygodnie temu kupiłem se rozjaśniacz, pojechałem do mamy no to rozjaśniamy. Zrobiła tak jak ją prosiłem, same końcówki ale czekam 5min, 10, 15 , 20 ..... 45min patrzę a tutaj jakie czarne były takie są. No nic, musiałem to zmyć. Patrzę się w lustro a tam?! Rude końcówki. Równy tydzień później moja mamusia znowu miała mi rozjaśnić końcówki i tak jej jakoś ręka poszła, że miałem CAŁE blond włosy. Pochodziłem w nich 2 dni i postanowiłem kupić sobię piankę koloryzująca. Jak powiedziałem tak zrobiłem. To jeszcze nie jest efekt końcowy ale jestem tak podjarany że łaptajcie :



2. NOCNY MARATON BAJEK DISNEY'a
Tarzan, Król Lew, Mała Syrenka, 101 dalmatyńczyków Królewna Śnieżka czy Kopciuszek są to bajki które każdy kojarzy. Lepiej czy gorzej ale zna. Kojarzy się to z dzieciństwem, beztroskimi zabawami. Bardzo dawno nie oglądałem moich ulubieńców z dzieciństwa, pomyślałem sobie: są wakacje, nie muszę wstawać... A czemu by tu nie zrobić nocnego maratonu ? Porozmawiałem z Pauliną i bardzo szybko się zgodziła. Wybraliśmy : 101 Dalmatyńczyków, Król Lew, Kraina Lodu, Tarzan i nowe szaty Króla. 
Oczywiście cza było zrobic zakupy, nakupowaliśmy chipsy, ciastka, rzeczy do zrobienia Tostów i tak dalej i tak dalej. Zanieśliśmy zakupy do mnie do domu i wyszliśmy na szybki spacer z piesem. Zaczęliśmy robić tosty, popcorn, chipsy i wyszło nam coś takiego :




 No to zaczynamy, zapodaliśmy płytę nr 1 która widać na powyższym obrazku. W dzieciństwie byłem fanatykiem tego. Zaczęło się, na starcie filmy myśleliśmy, że to są napisy końcowe. Film trwał my jedliśmy coraz więcej (xd) aż w końcu zrozumiałem, że moja ukochana bajka mnie nuży. Była bardzo szara, ponura i smutna. Zachciało mi się spać aż na szczęście (niestety) się skończyła. No to pora na kolejną bajkę. Tym razem wybór Pauliny czyli "Król Lew". To już na starcie było przeciwieństwem, żywe kolory, podniosłe dialogi. Fakt faktem było bardzo dużo smutnych momentów ale suma sumarum ma bardzo głębokie przesłanie. Widziałem po Paulinie, że już jej się oczy przymykały a pamiętam jak mi mówiła "Jeszcze nie widziałam Krainy Lodu, tak bardzo chcę to obejrzeć" no to tak się stało. Było jakoś przed 2:00, włączyłem film i zaczęliśmy. Mnie osobiście już się przejadła ta bajka ale moja "psiapsi'' oglądała z podekscytowaniem do momentu kiedy nie zasnęła. Bajka się skończyła to było jakoś po 03:00. Ogarnąłem w pokoju , pozmywałem i również położyłem się.
W ten o to sposób zostało mi tylko 8 punktów do zrobienia. Czymajcie kciuki, komentujta, obserwujta a ja idę spać.
ENJOY.



Zazuu w sieci !
Zapraszam do obserwowania, pytania i co tam tylko chcecie !

Instagram.com
Twitter.com
ask.fm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz